






Od kilku dni głośno w mediach o decyzji organizatorów wyścigu Sydney – Hobart, którzy nie dopuścili do startu załogi Yacht Clubu Sopot. Ba sam yacht został „aresztowany „. Jak było naprawdę- warto przeczytać artykuł którego autorem jest jeden z członków nieodpuszczonej do startu polskiej ekipy – Jacek Siwek . Ktoś powie dlaczego na stronie Sparty o tym piszemy . Już wyjaśniam; Jacek Siwek od 1991 do 2010 był pracownikiem British American Tobacco Polska SA. Zajmował różne stanowiska –tworzył pierwsze biuro BAT w Polsce i był jej szefem. To jego zespół był odpowiedzialny za prywatyzacje augustowskiej „formozy”czyli Przedsiębiorstwa Wyrobów Tytoniowych w Augustowie. Jako pierwszy Polak zrobił europejską karierę m.in był w BAT osobą odpowiedzialną za sprawy korporacyjne w Europie . I to co dla nas istotne to za jego kadencji zgodnie z ówczesnymi przepisami AKS Sparta otrzymywał duże wsparcie finansowe. Miedzy innymi nasi najlepsi zawodnicy mieli ufundowane stypendia a Sparta solidnego partnera. Pan Jacek Siwek został honorowym członkiem AKS Sparta a to zaszczytne wyróżnienie wręczał Zygmunt Kowalik. J. Siwek przy każdej okazji pyta co nowego w Augustowie i co ważne zawsze mile wspomina nasze miasto i nasz klub.
Od kilku lat Jacek Siwek realizuje jedną ze swoich pasji jakim są starty w najsłynniejszych regatach morskich . To on m.in. był członkiem ekipy yachtu Volvo 70 ( za zdjęciu )
Warto przeczytać jego artykuł który ukazał się z Żaglach.
https://zagle.se.pl/sport/regaty-sydney-hobart-bez-zeglarzy-z-yacht-club-sopot-aa-CZPU-3ieT-FH2x.html