







Mimo sporych problemów technicznych prześladujących zespół „Balt Yacht”, w którym startował Bartłomiej Marszałek, Polak wyprowadził swój team na trzecie miejsce w niedzielnej eliminacji Mistrzostw Świata Necko Endurance 2015.
Marszałek na swojej zmianie narzucił nieprawdopodobnie szybkie tempo. Awansował z piątej pozycji na trzecią. Płynął do końca zawodów i dowiózł do mety podium w Klasie 2 dla teamu „Balt Yacht”.
– Najważniejsze dla mnie to trening i możliwość pływania katamaranami, co jest kluczowym elementem programu przygotowań do wyścigów F1 H2O. Ale też wielką frajdę sprawiają mi kontakty na żywo z polskimi kibicami. To dla mnie jedyna możliwość na zaprezentowanie się w kraju, i sprawia mi ona wielką radość. Wszystkim kibicom w Augustowie serdecznie dziękuję za doping! – powiedział na mecie wyścigu Bartłomiej Marszałek.
Partnerami Polaka w teami „Balt Yacht” byli Łotysze Aris Slakteris i Edgadras Riabko. W klasyfikacji generalnej MŚ Łodzi Wytrzymałościowych zespół zajął ostateczne szóste miejsce (do mistrzostw zaliczane były wyniki dwóch wyścigów w Augustowie, oraz zawodów we francuskiej miejscowości Rouen, które odbyły się na początku maja).
Znakomity występ polskiego teamu „J.W. Ślepsk” w Augustowie
Polski zespół startujący w MŚ łodzi wytrzymałościowych (w składzie: Marcin Zieliński, Mateusz Dankowski i Sławomir Skowroński oraz Fin Kimi Multaniemi) podbił Augustów. Wczoraj zajął drugie, a dziś pierwsze miejsce! Do medalu mistrzostw świata zabrakło tak niewiele…
Zespół „J.W. Ślepsk” podobnie jak przed rokiem wystartował tylko w augustowskiej części Mistrzostw Świata Łodzi Wytrzymałościowych. Do całego cyklu są także zaliczane zawody, które odbyły się na początku maja we francuskiej miejscowości Rouen. Punkty zdobyte w Polsce dały ostatecznie piąte miejsce w klasyfikacji końcowej czempionatu. Nas cieszy jednak to, że w „Necko Endurance 2015” rodzimy zespół dał nam wszystkim ogromną dawkę pozytywnych emocji i znakomity końcowy wynik.
Przypomnijmy, że wczoraj „J.W. Ślepsk” w Klasie 1 był drugi, a dziś wygrał.
Po zawodach rozmawialiśmy z Marcinem Zielińskim, który stanowił ¼ zwycięskiej ekipy.
To Twój debiut w wyścigach łodzi wytrzymałościowych. Chyba lepiej być nie mogło?
Marcina Zieliński: Przed zawodami wiele słyszałem o zawodach w Augustowie i rywalizacji w mistrzostwach świata łodzi wytrzymałościowych. Przyznam, że dopiero teraz mogę ocenić ten typ rywalizacji. To ekscytujące przeżycie. Sześć godzin walki, zmiany zawodników, tankowanie, taktyka na wyścig. To jest coś niesamowitego.
Jak pływa się w takim zespole? Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego?
MZ: Dokładnie tak. Każdy ma do wykonania swoją pracę. Miałem swój czas – godzinę i czterdzieści minut na wodzie. Musiałem go wykorzystać maksymalnie, podobnie jak moi koledzy z zespołu. Tu wynik robi cały team, a nie jeden zawodnik.
Swoje dokładała pogoda…
MZ: Momentami było bardzo ciężko. Duża fala i wiatr nie ułatwiały zadania, ale takie warunki mieli wszyscy. Trzeba było dopasować taktykę na wyścig do tego, co aktualnie działo się na akwenie. Wiadomo, że gdy tylko pojawiała się łódź bezpieczeństwa musieliśmy wykorzystać moment i dotankować, czy pomyśleć o zmianie zawodnika.
Medal był blisko. Zabrakło punktów z Francji?
MZ: To już za nami. Nie było nas we Francji i tam nie punktowaliśmy. Za rok może uda się popłynąć we wszystkich eliminacjach i wtedy będziemy liczyć się nie tylko w Augustowie, ale też w końcowych wynikach mistrzostw świata.
Na to liczymy! Dziękuję za rozmowę.
zródlo http://www.motorowodniacy.org/
Augustów 11 lipca 2015
Wyścig ze względu na bardzo trudne warunki atmosferyczne ( wiatr i wysoka fala ) decyzja sędziego głównego został skrócony o 1 godzinę i trwał 5 godzin zamiast 6-ciu . A oto wyniki w poszczególnych klasach :
Klasa 1
Klasa 2
Klasa 3
Cóz tego nie da się zapomnieć. Tak fatalnych warunków w Augustowie nie było na tej imprezie nigdy. Deszcz zawodnikom nie przeszkadza ale wiatr ( i to jaki ) oraz wysokie fale do 1 m to już balansowanie na kraweędzi bezpieczeństwa . Stąd też nie dziwi iż wyścig został przerwany po 5 godzinach. Ale zgodnie z przepisami UIM czyli Miedzynarodowej Federacji Sportów Motorowodnych takie sytuacja są dopuszczalne jesli wyścig trwał więcej niż 75% planowanego czasu . I tak było w naszym przypadku . Jerzy Wojewoda wspólnie z Komisarzem UIM J. M.Lhomme podjęli decyzje o zatrzymaniu wyścigiu po 5 godzinach .
Wyniki podamy pózniej .
ale juz od godz, 17-stej pogoda się uspokoiła i pozwoliła za zrealizowanie kolejnego pkt naszej imprezy czyli wyścigu B.Marszalka z samochodem wyścigowym kierowanym przez Mistrza K. Holowczyca i jego ucznia M. Kaczmarskiego. Przed wyścigiem K . Holowczyc zapowiedział walkę
Jak było … Wynik nie jest istotny – ważne iż dzieki naszemu Partnerowi Strategicznemu ok 8 tys osób zgromadzonych po obu brzegach rzek Netto ogładało coś niesamomitego – pędzący rajdowy samochód po ul. Portowej i bolid B. Marszalka mknący po rzece Netta . A po tym pasjonującym wyścigu wszyscy byli zadowoleni
Zdjecie Lotto Team
Augustów, 11 lipca 2015 r.
W sobotni ranek tylko Alex Carella, trzykrotny Mistrz Świata w królewskiej klasie F1 H2O, był szybszy od Bartłomieja Marszałka podczas swojej pierwszej zmiany w Mistrzostwach Świata Necko Endurance. Niestety, karty w Augustowie rozdawała głównie kapryśna pogoda. Przy silnym wietrze i wysokiej fali sędziowie postanowili przerwać zawody po pięciu godzinach.
– W jedenastoletniej historii augustowskich zawodów Endurance nigdy nie było tak złych warunków pogodowych – komentuje Bartłomiej Marszałek. – Dla mnie pozostaje to jednak świetny trening przed kolejnymi eliminacjami F1 H2O. Zwłaszcza z pierwszej swojej 1,5-godzinnej zmiany jestem bardzo zadowolony. Trzymałem wysokie tempo wyścigowe i o to chodziło – podkreśla.
– Decyzję sędziów oceniam bardzo dobrze. Te zawody trzeba było przerwać i nie ryzykować bezpieczeństwem zawodników – ocenia Waldemar Marszałek, Mistrz w duecie Marszałek-Marszałek Szkoły Mistrzów LOTTO. – Najważniejsze dla mnie, że Bartek płynął pewnie i zebrał kolejne doświadczenia. Miejmy nadzieję, że jutro pogoda będzie łaskawsza – dodaje.
Początkowo wszystko szło po myśli zespołu Balt Yacht, którego barwy reprezentuje Marszałek. Niestety, zmiennicy Polaka nie mieli już tyle szczęścia. Zaczęły się problemy techniczne i ostatecznie team, w którym występuje Polaka, spadł na piąte miejsce. Przez pięć godzin udało się pokonać łącznie 141 okrążeń toru na Jeziorze Necko. Zwycięzcy, francuski zespół Navikart Racing, ukończyli 188 okrążeń.
Kolejne sobotnie atrakcje zaplanowane są nad rzeką Nettą. Bartłomiej Marszałek (za kierownicą swej łodzi) będzie się ścigał z Krzysztofem Hołowczycem (w jego samochodzie rajdowym). Polak spróbuje też pobić rekord szybkości na rzece. – Mam nadzieję, że wieczór nad Nettą usatysfakcjonuje licznie zebranych kibiców. Zwłaszcza, że wreszcie przestało padać i nieśmiało przebija się nawet słońce – mówi Marszałek.
W niedzielę na 9:00 zaplanowano godzinny trening przed drugim dniem zawodów. Po nim, o 11:00, rozpocznie są wyścig finałowy Mistrzostw Świata Necko Endurance.
* * * * *
Bartłomiej Marszałek ma 32 lata, 183 cm wzrostu i 83 kg wagi. Jest pierwszym i jedynym Polakiem startującym w prestiżowej motorowodnej serii F1 H2O (udział w dwunastu Grand Prix). Sportowiec ma na koncie m.in. tytuł Mistrz Polski w klasie 0-250 czy Wicemistrza Świata w klasie 0-350. W sezonie 2014 był siódmym kierowcą Mistrzostw Świata F1 H2O. Trenerem i mentorem Bartłomieja jest Waldemar Marszałek – do dzisiaj najbardziej utytułowany zawodnik na świecie w klasach 0-250 i 0-350, sześciokrotny Mistrz Świata.
W sezonie 2015 Bartłomiej Marszałek, uczestnik programu Szkoła Mistrzów LOTTO, startuje w całkowicie nowym bolidzie, przygotowanym przez włoską stajnię DAC Racing. Łódź dysponuje 2,5-litrowym silnikiem V6, o mocy 450 koni mechanicznych. Maszyna waży zaledwie 450 kg. Do setki przyspiesza w 2,5 sekundy, a prędkość maksymalna sięga 250 km/h.