




W dniu dzisiejszym nasza Sparta rozegrała wyjazdowy mecz z Magnatem Juchnowiec Kościelny .
Padł remis ale jak powiedział nam Rafał Harasim który pod nieobecność Karola Salika pełnił obowiązki trenera.– „to był mecz walki i dość pechowy „.
Zanim mecz się zaczął na rozgrzewce nasz piłkarz Karol Grzesiukiewicz skręcił staw skokowy i zamiast niego na boisko wszedł właśnie Rafał Harasim. Mecz zaczął się bardzo dobrze dla naszej drużyny gdyż już w 3 minucie Krupiński strzelił dla nas gola . Później w 18 minucie gospodarze wyrównali po prostym naszym błędzie . A pod koniec I połowy kolejny nasz zawodnik Sakowicz zszedł z boiska z kontuzją . Na szczęście w 50 minucie po raz drugi do bramki gospodarzy trafił Krupiński i prowadziliśmy 1:2. Niestety w 63 minucie gospodarze wyrównali i takim wynikiem zakończyło się całe spotkanie .
Ten mecz dużo nas kosztował – powiedział R. Harasim dziękując za zagazowanie całej drużynie. Fakt iż mieliśmy co najmniej 4 tzw. setki ale cóż taka jest piłka .