Bartek po kwalifikacjach przed ostanim wyścigiem

12 grudnia 2013, Sharjah, UAE. Bartłomiej Marszałek, członek LOTTO Team, startujący w barwach włoskiego zespołu Singha Racing Team zajmuje 15 pozycję startową po dzisiejszych kwalifikacjach przed finałem Mistrzostw Świata motorowodnej Formuły 1 H2O.

Przed jutrzejszym finałem sezonu 2013 napięcie wśród zawodników rośnie z minuty na minutę. Podczas wczorajszego dodatkowego treningu wypadkowi uległ jeden z pretendentów do tytułu Mistrza Świata, Amerykanin Shaun Torrente z Team Qatar. Dzisiaj również nie obyło się bez dramatycznych wydarzeń. Już podczas pierwszego etapu kwalifikacji doszło do pożaru jednego z bolidów, co bardzo pokrzyżowało taktyczne plany Bartka na dzisiejszy start. W drugim etapie kwalifikacji wypadkowi uległ kolejny kandydat na Mistrza F1H2O sezonu 2013, Fin Sami Selio z zespołu Mad Croc Baba Racing. Nasz reprezentant, niestety nie zakwalifikował się do drugiego etapu kwalifikacji i na chwilę obecną zajmuje 15 miejsce startowe w jutrzejszym wyścigu, zamykającym sezon 2013 F1H2O.

Bartek mówi o dzisiejszych kwalifikacjach: “Nie udało mi się, niestety przejść do Q2, co było moim celem na dzisiaj. Plany pokrzyżował mi pożar bolidu zespołu Caudwell. Kwalifikacje zostały wstrzymane, a po ich wznowieniu pozostały niecałe 3 minuty na poprawę wcześniejszych czasów przejazdu. Ciągle uczę się nowej konfiguracji trymu w moim bolidzie i te 3 minuty okazały się za krótkim czasem na poprawę wyniku. Na razie jestem na 15 polu startowym, ale to jeszcze na pewno ulegnie zmianie i najprawdopodobniej jutro będę startował z trochę lepszej pozycji. Zobaczymy. Dzisiaj musimy się solidnie wyspać i jutro postaram się powalczyć gwiazdkowy punkt dla mojego Mistrza i dla Was. Trzymajcie kciuki!”

Waldemar Marszałek, nauczyciel Bartka w zespole LOTTO Team mówi o kwalifikacjach: “Wyścigi motorowodne są sportem, w którym ważną rolę odgrywa technika i jak widać usterki techniczne rywali mogą również nam zepsuć start. Szkoda, że Bartkowi nie udało się przejść do kolejnego etapu, ale cieszę się, że jego bolid i cały osprzęt są w gotowości do kolejnego wyścigu. Cały czas Bartkowi powtarzam, że w tym roku ma się uczyć, poznawać łódź i kolejne akweny, a powalczy za rok. Oczywiście każdy punkt to miła nagroda zarówno dla ucznia jak i studenta, ale w tym roku nie zależy mi na punktach. Chcę, żeby jutro przekroczył linię mety. To będzie dla mnie najlepszym prezentem, bo będzie oznaczało, że jednak słuch i korzysta z moich porad.”

Finał Mistrzostw Świata F1 H2O w Sharjah rusza jutro o godzinie 16:00 czasu lokalnego.

Tekst i zdjęcia Arek Rejs